IGNAC's WORKSHOP: lipca 2012

Kanapa

Długo szukałem odpowiedniej oferty, a w sumie to chyba bardziej spowodowane było ciągłym brakiem kapusty na kanapę z CCS.
Przy okazji większych zakupów u jednego z użytkowników cento zanabyłem sporo części.
Wreszcie stałem się posiadaczem kanapy z Cinquecento Sporting. Nie jest to rarytas ani tym bardziej część "rozchwytywana" przez centomaniaków. Po prostu brakowało mi czarnej kanapy do skompletowania tapicerki w jednej tonacji kolorów, bo ta moja niebieska z CC SX kompletnie nie pasowała.
Gdyby tylko nie miała tych żółtych paseczków pasowała by wręcz idealnie do foteli z Hondy CRX.
Będzie idelanie pasowała kolorystycznie.
Odnowiłem sobie mocowanie bo było strasznie zjedzone:

Przez szybę widać niebieską SXową (swoja drogą jest na sprzedaż).

I wyprana:

Zostaje zszyć jedno rozprucie na szwie i montować do auta - ale to zapewne jutro.

Twarzoksiążka!

Ignac's Workshop jest już na facebooku, zapraszam do lajkowania!

Facebook / Ignac's Workshop

Niby nic..

A mi się podoba :)
Kupiłem sobie nowe oświetlenie do roweru. Stara lampa kwadratowa - wiadomo utrzymana w duchu lat PRLu (miałem taką samą w Wigry3 w tysiącdziewięćsetdziewięćdziesiątympiątym (oj 1995 no))
Uważam, że ni jak nie pasowała do całokształtu tego roweru, zakupiłem inną.
Przy okazji pogrzebałem w tylnym kole, takie tam pierdoły w sumie, ale pozwalają na frajdę z jazdy.

I teraz jest niebo lepiej:

Wywaliłem też tą wstrętną podstawkę pod donniczkę z pelargonią z tylnego bagażnika.
Była ona pzykręcona tak mocno że trzeba było ciąć mocowania diaxem tak aby nie uszkodzić poprzeczek bagażnika:

I z tyłu wleciała lampka typu pocisk.
Można śmigać po nocy bo dymano też zmieniłem hehe ;)

Jakby ktoś coś wiedział to szukam tylnego koła 28cali z torpedo bo moje nie ma 8miu szprych i długo swojej osiowości nie utrzyma :P

30k Pageviews!

My tu gadu gadu...

A tu tymczasem pękło 30 tysięcy na liczniku!
Dzięki!

Dashboard / Interior

Od dwóch dni walczyłem z wymianą deski rozdzielczej w Cento.
Pierwotnie, fabrycznie zamontowana była oczywiście deska w kolorze jasny popiel. Może i fabrycznie wyglądało to przyzwoicie, ale biorąc pod uwagę fakt, że całe wnętrze jest już w czarnym welurze, na podłodze ciemnoszary dywan, w kieszeniach drzwi ciemnoszare wkładki, fotele z CRX mają czarny kolor, to da jasna deska ni jak nie pasowała do wnętrza.
Po dwóch późnowieczornych zmaganiach z tym kawałkiem plastiku usiadła wreszcie czarna decha z pierwszej, przedliftingowej wersji Cinquecento.
A teraz zdjęcia:

Deska wyjęta - porównanie obu:

Niezły bajzel z wiązką!:

Przy okazji popełniłem też małego tjuna kolumny kierowniczej, żeby ją nieco obniżyć bo na moim (patologicznie -jak to Tyski mawia) obniżonym CRXie to musiałem wręc wyciągać ręce do góry. Fakt, kwestia przyzwyczajenia, ale jeździ się teraz o wiele wygodniej:

Żebyście wiedzieli o co chodzi to udostępniam jeszcze jedno zdjęcie:

I teraz na koniec najlepsze - porównanie dwóch wnętrz:

Było tak:

Jest tak:

Teraz całe wnętrze jest tonacji czarnej. Wszystkie plastiki czarne, fotele czerwono czarne, drzwi i wszystkie blachy oklejone czarnym welurem, kieszenie z panelami na głośniki w czarnym welurze. Z czerwieni jedynie komplet pasów bezpieczeństwa Cinquecento Sporting i czerwone paseczki na tapicerce foteli Honda CRX..

a.. no i guzik świateł awaryjnych :)

P.S. Z tej strony chciałem jeszcze raz podziękować Matiemu za pomoc w pierwszy dzień przy tej desce. Dodatkowa para rąk bardzo się przydała! :)

Dub it! 2012 - Kielce

W miniony weekend w Kielcach odbyła się fajna motoimpreza skupiająca samochody wszystkich marek. Chyba jedynym konkretnym kryterium jakie auto musiało spełniać aby mogło wziąć udział w selekcji było solidne posadzenie go na glebie i do tego toczące się na szerokiej feldze.
Stwierdziłem, że nie mogę odpuścić tego zlotu i tak oto wczoraj z Asią udaliśmy się do Kielc.
Uważam, że było warto. Fakt, cała impreza miała charakter typowo "wystawienniczy" ale z tego co wiem sami "wystawcy" mieli "czas dla siebie" w hotelach po zamknięciu bram hal.
Samochody - topowe projekty w Polsce skupione w jednym miejscu. Oprócz tego można było zawiesić oko na pokazach Driftu RC, który przygotowała ekipa chłopaków z ILLEGAL-D. Warto wspomnieć, że chłopaki są z Gliwic. Jeśli kogoś niesatysfakcjonował mały rozmiar driftowozów to mógł wyjść na zewnątrz hali gdzie odbywał się pokaz driftu łącznie z drift taxi.
Jeśli natomiast nikogo nie przekonywał pokaz latania bokiem, zawsze mógł udać się pod scenę i oglądać na czym polegają Bitwy Powietrzne (Air Ride).
Ogólnie imprezę oceniam bardzo na plus. Całość wydawała się być zorganizowana bardzo konkretnie.
Szkoda tylko, że wiele spośród zaproszonych aut z przyczyn losowych nie dojechało na miejsce.

Fajnie było znów zobaczyć kilka aut, które miałem okazję zobaczyć dwukrotnie w Rothenburgu :)

To czekamy na przyszłoroczną edycję imprezy!

Koniec gadania, pora oglądania.

Jesteśmy już blisko: