Konsultacje..

Dzisiaj odwiedziłem Bartka na garażu zobaczyć jak mu idą prace nad Gofrem.
Plan jest mega i trzeba przyznać, że jak ogarnie się wszystko to napewno będzie gruby projekt.
Wiem, że będę maczał palce w tym smacznym gofrze ;) Narazie prace trwają nad komorą, no cóż, odstawił już kawał dobrej roboty i trzymam kciuki za dalszy rozwój prac.

Pogadaliśmy, pośmialiśmy się. Fajnie było ;)

A tu takie małe spy photo:

Merry X-mass!

-Knock knock!
-Who's there?
-Merry,
-Merry?
-Yeah, Merry Christmass!

Z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, chciałbym Wam wszystkim zmotoryzowanym życzyć wszystkiego co najlepsze.
Między innymi:

taaaakiej choinki!


Taaakich prezentów:
Takich dróg:
I takich cen paliw:



Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze! :)

0-68kmph acceleration..

Co tu dużo mówić..
musiałem ten filmik wkleić, zresztą zobaczcie sami i koniecznie z dźwiękiem!

Wszystkiego najlepszego Cinq!

Całkiem niedawno, bo 16 grudnia Fiat Cinquecento obchodził swoje 20 urodziny od momentu premiery auta.
Popularny dzisiaj "cienias" w tamtych latach zrobił ogromną furorę. Powiew świeżości w stylistyce oraz całkiem przestronne wnętrze auta (jak na tak małe gabaryty) były marzeniem wielu Polaków.
Dziś - auto miejscami jest wyśmiewane, ale dodam, że to dzięki niemu Tyska fabryka Fiata dała zatrudnienie wielu Polakom ponieważ produkowany był tylko i wyłącznie w tej fabryce.
Gama silnikowa nie była zbyt bogata - silniki 704ccm oraz 899 (początkowo 903ccm) nie powalały dynamiką.
Choć w 1994 - wzbogacono gamę o model Sporting z silnikiem 1.1.
Na przestrzeni lat powstało wiele wersji wyposażeniowych - od Younga (mega golas) do wersji Suite.(klimatyzacja, elektryczne szyby, centralny zamek, poduszka powietrzna kierowcy itp).


Żeby sztywna była furka...

... musi w furce być rozpórka!

Tak, wreszcie zmobilizowałem się do tego by założyć przednią rozpórkę która leżała na szafie ponad rok.
Trochę rzeźby tu i ówdzie:
Odwrócony akumulator, zeszlifowane mocowanie zbiorniczka wyrównawczego, przerobione mocowanie kompa i rozpórka on board. Wrażenia z jazdy - prowadzi się świetnie - pytanie tylko czy nie jest to "efekt placebo" :)



Standardowo, jak podczas każdego dłubania mam garażowego pomocnika.
Jak jest za ciemno Tara włącza długie i noc staje się dniem.

Zmiany w kadrze..

Konkretne zmiany w mojej kadrze.
Aktualna kierowniczka Ignacowozu przeszła na emeryturę.
Stwierdziłem, że jest za szeroka i za bardzo jestem nią znudzony.
Tak więc moja Monza Sport odeszła na emeryturę.
Na jej miejsce wskoczyła zupełnie inna kierowniczka - o mniejszych gabarytach na czym bardzo mi zależało.
Świetnie leży w dłoni.
Jedyny mankament - poprzedniczka była bardziej odsadzona więc teraz trochę przeszkadzają mi wajchy od kierunków, ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia.
Po długich bojach z podłączeniem klaksonu udało się :)

Monza odkręcona - to zdejmujemy nabę. Z pomocą przyszedł ściągacz trójramienny.
No i nowa kierowniczka :)
Raid HP.

Rama c.d.

Wczoraj wreszcie zmotywowałem się do dalszego rzeźbienia ramy.
Pewnie część z Was nadal nie wie co kombinuję, ale dodam - nie jest to Low Bike widziany na pewnym blogu.
Rama dość dziwaczna, ale myślę, że zdjęcia mogą już coś zasugerować.
Rury wyfrezowane, spasowane.
 I już pospawane. Dorobionych kilka wzmocnień i nawet teraz zrobiła się sztywna.
Jeszcze sporo pracy przedemną, a i tak nie mam pewności czy to będzie jeździć...

10k!!!!!!!

WOW! Szczerze to jestem bardzo miło zaskoczony.
Pękło 10 tysięcy wyświetleń mojej strony. Nie spodziewałem się, że aż tak wiele osób lubi mnie "podglądać".
Mam nadzieję, że mój blog będzie nadal ściągać coraz więcej oczu.
Z tego miejsca chciałem podziekować wszystkim Tym, którzy we mnie wierzą i trzymają kciuki. To pozwala mi się rozwijać i brnąć głębiej w to co robię.
Chciałem również "pozdrowić" tych, którzy ze mnie szydą a na pewno grono takich osób się znajdzie.

Wszelką krytykę chętnie przyjmę na klatę, chętnie wysłucham rad osób doświadczonych, mających jakieś ciekawe pomysły i spostrzeżenia co do mojej pracy. Ale...


Żeby nie było, że nic się nie dzieje.
Swego czasu poprosiłem o zrobienie pewnej lepki na szybę - później padł pomysł na stworzenie czegoś takiego. (Tak, to moja koszulka "wisiała" w Jego ogłoszeniu na kąciku).
Koszuleczka jest odzwierciedleniem tego co tak naprawdę mnie trzyma przy tym wszystkim :)
Z miłości do niskości i szerokości.


Cento też dostało nowe tajle. Wymieniłem wreszcie wahacze bo stare miały strasznie powybijane sworznie.
Pół litra WD40 i wszystkie śruby udało się odkręcić. Posiadacze CC/SC wiedzą o które śruby jest taki strach.
Wrażenia? Jedzie się świetnie - nic nie ściaga, nie puka. Auto wreszcie jedzie tam gdzie chcę :)
Wahacze oczywiście Ricambi Originali Magneti Marelli.