Lakierowanie part II

No i obiecane fotki auta artura po "zaprawkach" ;)
PRZED  
PO




Jest moc :) Wiem, że kilka rzeczy mogłem zrobić lepiej, ale jak na pracę w tak niskiej temperaturze to jest dobrze :)
Teraz tylko czekać do pełnego utwardzenia klaru, polerka i będzie malyna!

A tu jakieś moje zdjęcia :)

Lakierowanie...

Ostatnio dość dużo dzieje się na garażu.
Mianowicie, ogarniamy Radka Cento.
Kilka detali wleciało w krem, kilka detali czeka na czekoladę, kilka detali czeka na matowy lakier bezbarwny.
W skrócie:
Dirty Chocolate & Vanilla Details ;)
Efekty będzie można sprawdzić już wkrótce w najbliższą sobotę.
Summer Cars Party 2011.
Z tego co mi wiadomo, Radek wystawi auto.

Ale tymczasem taki mały teaser ;)

W międzyczasie przez moje łapki przewinęło się inne auto.
Sejek Artura. W sumie to taka misja typowo zapobiegawcza.
Na progu pasażera pojawiło się kilka baboli. Wszystko wyszlifowane jak trzeba.
Na to podkład reaktywny, podkład akrylowy. W jednym miejscu cieniutko szpachli, i znów akryl.
Dzisiaj auto dostało kolor.
Jest dobrze, Pan kolorysta zrobił robotę i dobrał bardzo skrupulatnie lakier na mieszalni :)




Reszta fotek jutro :)
P.s. EarlGreyCento też dostało mały prezent. Od dłuższego czasu upominały się o wymianę.

ATSy Michała...

Kolejne felgi w Ignac's Workshop.
Tym razem ATS Classic 7J i 8J do projektu Michała z Krakowa.

Po zdjęciu oryginalnego klaru (aż cztery razy nakładany środek do usuwania lakieru),  rant wyglądał jakby był szlifowany na tokarce ale powoli matowiłem aż do uzyskania ładnej satyny:
Powoli widać lustro:


I efekt końcowy:

Było i nie ma...

Jak już część osób wie, niestety musiałem pożegnać się z połową garażu. Szkoda, ale niestety do takiej decyzji zmusiły nas konkretne okoliczności.
Z drugiej strony nie jest źle, bo nadal zostało 60m2 miejsca na dłubankę ;)
Zobaczcie fotki z rozbiórki:







Teraz wszystko wygląda zupełnie inaczej, ale o tym jak będzie wszystko zrobione ;)


Wczoraj wymieniłem wreszcie moje lewe tylne łożysko. Kto ze mną jeździł to wie jak hałasowało.
Cała operacja zajęła mi równe 18 minut!
Próbny przejazd i..... ciiiszzaaa... Nawet słychać krople wody które uderzają o nadkola :D nie wiedziałem, że może być tak cicho :D

Powrót do przeszłości...

Miniony weekend minął pod znakiem powrotu do starych czasów.
Muzeum PRL. Szczerze polecam każdemu kto chciałby zobaczyć jak to wyglądało kiedyś.
No niestety, z uwagi na wiek w jakim jestem, niewiele pamiętam z wczesnych lat zaraz po upadku komunizmu w obecnej Polszy (albo i wcześniejsze lata?).
Zdjęć przedmiotów nie będę tu umieszczał z uwagi na stricte motoryzacyjny profil mojej "witryny".
Popatrzcie, co było ciekawego na dwóch i czterech kółkach ;)














No i fota z trasy (nie narzekać, że nieostra):



A tu jeszcze fotki ostatniej rzeczy jaką udało mi się "wyszarpać" ;)


A to poznajecie? ;)