Lakierowanie...

Ostatnio dość dużo dzieje się na garażu.
Mianowicie, ogarniamy Radka Cento.
Kilka detali wleciało w krem, kilka detali czeka na czekoladę, kilka detali czeka na matowy lakier bezbarwny.
W skrócie:
Dirty Chocolate & Vanilla Details ;)
Efekty będzie można sprawdzić już wkrótce w najbliższą sobotę.
Summer Cars Party 2011.
Z tego co mi wiadomo, Radek wystawi auto.

Ale tymczasem taki mały teaser ;)

W międzyczasie przez moje łapki przewinęło się inne auto.
Sejek Artura. W sumie to taka misja typowo zapobiegawcza.
Na progu pasażera pojawiło się kilka baboli. Wszystko wyszlifowane jak trzeba.
Na to podkład reaktywny, podkład akrylowy. W jednym miejscu cieniutko szpachli, i znów akryl.
Dzisiaj auto dostało kolor.
Jest dobrze, Pan kolorysta zrobił robotę i dobrał bardzo skrupulatnie lakier na mieszalni :)




Reszta fotek jutro :)
P.s. EarlGreyCento też dostało mały prezent. Od dłuższego czasu upominały się o wymianę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz