Naprawa obudowy klamki Fiat 126p

W ubiegłym roku (w sumie to nie wiem jak to się stało) uszkodzeniu uległa zewnętrzna klamka drzwi pasażera w Białym. Jedna ze śrub po prostu urwała się a cała klamka odstawała od drzwi.

Początkowo chciałem klamkę zastąpić inną, lecz zależało mi na pozostawieniu starej wkładki zamka, dzięki czemu mógłbym nadal używać tego samego kluczyka.
Docelowo kupiłem samą plastikową obudowę, natomiast sam "chwyt" i bębenek wymieniłem na poprzedni.




Należy zdjąć pierścien zabezpieczający, wystarczą zwykłe "kombinerki".



Drobnym punktakiem (ja użyłem gwoździa) należy wybić sworzeń który mocuje pierścień z przegubem kulowym do wkładki zamka. Po jego wybiciu można spokojnie zdemontować pierścien, dzięki czemu wyciągamy wkładkę z kasety.




Za pomocą wybijaka (ten z YATO pasuje idealnie) wybijamy chwyt z kasety:



Po rozbiórce całość wygląda jak poniżej:



Całość składamy w odwrotnej kolejności. Wszystkie operacje trzeba wykonywać z wyczuciem i ze starannością aby nie uszkodzić żadnego z elementów (zwłaszcza tych z tworzywa sztucznego).
Wszystko powinno wyglądać mniej więcej tak:


Motoryzacja za wielką wodą...

Jak wyglądają samochody za wielką wodą? Ano tak:

Spotkałem różnej maści Pick-upy:









Trochę VANów i sportowych Chevroletow:





Co ciekawe, trafiłem sporo różnych Fiatów 500 (w tym L i X)









Trochę różnych starych Mercedesów, Skrzydlak, Mustang oraz stary Camper!














Ciekawostką i tak był Dodge Journey, w Europie znany jako Fiat Freemont:




Ale muszę przyznać, że największe wrażenie na mnie i tak zrobiły TRUCKI!





Na koniec, zostawiłem swoją wlepkę w jednej z knajp! A co! :)



Naprawa kolumn Unitra ZG-20c

Dawno dawno temu, kupiłem zestaw dwóch kolumn głośnikowych polskiej produkcji.
Niestety jak większość starych rzeczy, wymagały one małej renowacji.

Ogólnie stan wizualny oceniam na 4+ (brak rys, zadrapań na obudowie a jedynie zaciągnięte "oczko" na materiałowej maskownicy).
Sprzęt był "sprawny" poza standardowym problemem w postaci rozsypującego się górnego zawieszenia głośników basowych.
Elementy te ze starości rozsypywały się w rękach.

Kupiłem nowe zawieszenia piankowe, klej i zabrałem się za regenerację.
Konieczny był demontaż i wylutowanie głośników:



W takim stanie były górne zawieszenia - standard w przypadku wiekowych głośników:


Całość dosłownie rozsypywała się w rękach:



Delikatnie nożykiem do tapet usunąłem pozostałości starego materiału, a koszt wyczyściłem za pomocą Acetonu, ponieważ konieczne było usunięcie pozostałości starego kleju.
Kolejnym krokiem było już tylko przymierzanie nowych zawiszeń oraz klejenie.
Z pomocą przyszły tu garnki kuchenne za pomocą których docisnąłem elementy do siebie i pozwoliłem na związanie kleju:






Najbardziej zależało mi na tym aby membrany i kopułki pozostawić w oryginalnym, nienaruszonym stanie więc zdecydowałem się tylko na wymianę samych zawieszeń.
Poniżej zdjęcie porównania głożnika na nowym i starym zawieszeniu :) MAGIA!


A tak całość prezentuje się w obudowie!
Kolumny odżyły, grają przyzwoicie jak na tą cenę. Z pewnością posłużą nam jeszcze rpzez długie lata i nagłośnią niejedną domową imprezę :)