Kolejne nowości!

No i znów pora chwalenia się. Znów udało mi się zgromadzić kilka ciekawych gratów do 126p.
Zaczynamy:

Dokupiłem brakujące Zeszyty Napraw - tak więc mam teraz cały komplet tej literatury.

Następnie dzięki Tomaszowi stałem się ownerem takiego emblematu. Stan - do odnowienia, tragedii nie ma. Zrobi się. Z resztą, za taką cenę to nie ma co wybrzydzać - każdy by go kupił :)


Ostatnio poczta odwiedza mnie bardzo często bo codziennie przychodzą jakieś graty z allegro. Tym razem wszedłem w posiadanie takich ramek antykradzieżowych zakładanych na reflektory przednie Fiata 126p.
Gdyby były to ramki z profili to w ogóle byłby wypas. Ostatnia taka aukcja zakończyła się na 256zł, a te kupiłem za sporo sporo mniej - tak więc nie wybrzydzam. Wykonane z nierdzewki - przepoleruje się i będzie malina.



W ubiegły weekend z Asią wybraliśmy się do Szopienic (dzielnica Katowic). Za 20zł kupiłem reklamówkę z pozostałościami po 126p. Napaliłem się, bo na zdjęciu widniał komplet łezek (Prawa + Lewa) a 20zł za to wszystko to cena baaardzo atrakcyjna. Warunek był jeden - odbiór osobisty. Normalnie wieczorową porą wolałbym nie chodzić po tej dzielnicy, ale umówiłem się "za dnia". Tak więc jest. Wpadło kilka tzw. przydasiów. czyli: Przełączniki, skrzynka bezpieczników, lusterko wewnęrzne z lampką, pasy bezpieczeństwa, jakieś sprężynki, kołki. Sprzedający mówił, że miał to zakładać do siebie, ale...


... spalili mu auto... hmm....



A tu moja aktualna kolekcja lusterek łezek - stan na dziś. Nadal nie mogę przeboleć tego pękniętego szkła w prawej stronie :/

Mam jeszcze jedno lewe lusterko które jest przykręcone na aucie ;)

Niebieski brelok do niebieskiego auta :)

Tak jak pisałem na facebooku, do czerwonego breloka dołączył jeszcze jeden.
Auto niebieskie to i brelok niebieski być musi ;)
Jest to otwieracz do browarów :)  konserw i mini nożyk w jednym. Zachowany w świetnym stanie, kosztował niewiele a jest świetny!
Jeszcze jutro zrobię dwie fotki nowych fantów które mam od kilku dni. Sprawdźcie koniecznie za kilka dni!



New!

Taki prezent dostałem od Kobiety :*




Ekipa :)

Ostatnio udało mi się kupić komplet wpinek z logo Polski Fiat! Przyszły, są super.
Niestety jedna sztuka musi być sklejona bo oderwała się szpileczka, ale to nic.
W zestawie było to co widoczne na poniższym zdjęciu:


Polski Fiat duża, Polski Fiat (FSO). Polski Fiat średnia, oraz pięć sztuk małych (szara, niebieska, zielona, czerwona i granatowa).
A tu moja cała kolekcja pinów:



i pomyśleć, że zaczęło się tak niewinnie a teraz kolekcja ciągle rośnie i rośnie :)
No nic, czekam na kolejną przesyłkę, a to już niebawem!

Kolejna przesyłka!

Tym razem dotarła do mnie cała, bez uszkodzeń ze strony poczty polskiej :)
Kto zgadnie co to jest?

Mati - Ty się nie bawisz :P

Ma niestety malutką dziurkę na rogu i w tym miejscu plastik jest miękki i cienki - sądzę, że to była wada fabryczna, ale ważne, że jest. Jeśli wiecie co to jest, to wiecie jak ciężko znaleźć ten przedmiot.
Farta miałem i tyle!



Dzięki!

Chciałem gorąco podziękować poczcie polskiej za dostarczenie przesyłki...



NIEZŁA!

W zeszłym tygodniu dostałem informację, że ktoś wrzucił zdjęcie mojego autorstwa na portal niezla.pl
Fajnie, że zdjęcie trafiło na stronę główną i od kilku dni możecie je znaleźć na pierwszej stronie.
P.s. już na drugiej stronie bo spadło :)






Obywatelu Pomożecie?

Pilnie potrzebuję Waszych lajków! Klikajcie w link, następnie klikajcie lubię to, udostępniajcie, róbcie co tylko się da ;)

Z góry DZIĘKI!

Wpinki

Kolejne do kolekcji!

Tym razem: Polski Fiat oraz FIAT.




Fajne? :)

Nie będzie już IgnaCento

Niestety. Sporo osób wie, ale nie każdy wie.
Przyszła pora i na mnie. Podjąłem decyzję o zakończeniu przygody z IgnaCento.
Sam nie do końca wierzę w to co piszę, ale od kilku tygodni poważnie zastanawiałem się czy ciągnąć dalej projekt Earlgrey'a. Od dłuższego czasu rozważałem opcję kupna dupowozu, bo potrzebne mi będzie duże, wygodne i przestronne auto. Cento było świetnym gokartem, świetnie się prowadziło i nigdy na niczym nie oszczędzałem jeśli chodzi o mechanikę. Nie było pół środków. Zawsze wszystko wykonywałem z ogromnym sercem i zamiłowaniem, tak jak umiałem najlepiej, mimo, że nie wszystko od razu wychodziło tak jakbym tego chciał, ale nigdy nie żałowałem niczego co udało mi się dokonać.


 Może dlatego dawał tak ogromną frajdę z jazdy?

 Po zakończeniu kompletowania zawieszenia od A do Z auto prowadziło się idealnie w zakrętach.
(Kto nie doświadczył jazdy na zawiasie PZM-1 + Spring FK + Nowe oryginalne wahacze + rozpórka kielichów ten nie ma pojęcia :P ). Zatrzymywał się zawsze na każde moje "zawołanie" prawą nogą na środkowym pedale. Masę części w tym samochodzie miałem nowych, czego mi strasznie szkoda, no ale niestety.. pora i na mnie.
Życie zmusiło mnie do takiej a nie innej decyzji - nie stać mnie na utrzymanie dwóch zabawek i do tego zakupić potencjalny dupowóz. Podjąłem decyzję, że zostać może tylko jedna zabawka - wybór padł na Małego. Mam z nim ogromną masę wspomnień, jeździłem w nim za młodu, pamiętam go w rodzinie od zawsze, ubiegałem się o niego od dziecka - słowem - na wybór przyczynił się sentyment - a chyba nie do końca zdrowy rozsądek bo zaczynam znów wszystko od zera porzucając moją prawie 5cio letnią pracę nad CC.
Uwierzcie mi, jeśli byliście w podobnej sytuacji - wiem co czujecie. Jeśli nie byliście i nie będziecie - nie wiecie co czuję. Jeśli nie byliście, ale być może będziecie w takiej sytuacji - zobaczycie jak to jest.

Gdy zaglądam do garażu dobija mnie myśl, że już nigdy nie przejadę się tym pudełkiem. Dobija mnie również fakt, że siadając do środka w mój ulubiony fotel z CRXa wiem, że nie zasiądę już do niego wkrótce. Wnętrze zrobiłem tak dokładnie jak sobie wymarzyłem w momencie kupna CC. Teraz miałbyć swap, później rollbar... właśnie.. tego już się nie doczekam, nie w tym aucie.
Ale to nic, nie będę Wam już więcej truł...
Podsumowując, przez zimę ogarniam kompleksowy remont Małego Fiata, na Wiosnę mam zamiar wytoczyć się i trzasnąć tysiące kilometrów, zaliczając jeszcze więcej zlotów. Później kupno dupowozu i zaczynam wszystko od nowa, lepiej, dokładniej, z większym doświadczeniem i nadal pełną głową pomysłów (standardowo Niemieckich, szerokich, niskich, gładkich pomysłów).


P.S.
Łykajcie moje części! :)






Małe jest piękne!

Mały wreszcie doczekał się tablicy rejestracyjnej w rozmiarze pasującym do wnęki przedniej zderzaka P4. Tablica została wykonana w chyba najbardziej znanej firmie w Polsce zajmującej się tego typu zleceniami. Mówił głośno nie będę, ale większość osób właśnie tam wykonuje tablice.

Małe auto to i tablica mała być musi!  ;-)




Na razie fotki zrobione workiem po ziemniakach - typowo poglądowo.

Nowa w stadzie!

Kolejna wpinka do mojej skromnej kolekcji.  Jest to już moja siódma wpineczka związana z Fiatem. Nie liczę tych innych (SHL, BMW - którą sprzedałem bo tej marki po prostu nie lubię, "Samochodem po drogach Polski, Skoda Rallye).

Póki co to poza FSM-em kupionym w Krakowie, to jest to najmniejsza wpinka jaką mam. A czekam na kolejne ;)


Mister & Mister

W dniu wczorajszym w Tarnowskich Górach odbyła się już dwunasta edycja konkursu organizowana przez tamtejszy PZMOT pod nazwą:


Zapakowaliśmy się do Małego przed godziną 7mą rano. Wyruszyliśmy po kolegę Ptaka i  wspólnie wyruszyliśmy drogą S1 w kierunku Dąbrowy Górniczej, gdzie w umówionym wcześniej miejscu czekał na nas kolega Wilku jadący z Nowego Sącza.
Dalszą trasę odbyliśmy już wspólnie w kolumnie prosto do Tarnowskich Gór.

Dojechaliśmy na miejsce gdzie czekała już spora grupa uczestników. Był czas na rejestrację i podstawienie auta do oględzin przez komisję.
Następnie oficjalne przywitanie i mała odprawa w jednej z salek w siedzibie PZMOTu. Trzeba przyznać, że propagandowe plakaty i tablice objaśniające zasady ruchu drogowego pamiętały czasy świetności naszych Fiatów. Ależ to robiło klimat :)



Po odprawie rozpoczęło się ocenianie pojazdów przez grupę sędziów.


Każdy z podstawionych pojazdów musiał przejechać przez stację diagnostyczną celem oceny stanu technicznego samochodu - co również zostało odpowiednio ocenione i punktowane.

Wilq i Ptaku w kolejce na badanie techniczne:



Kolega Tomasz również w oczekiwaniu na badanie techniczne:


Piękny Duży Fiat: Idealny w każdym calu.


Chyba najstarszy kant kolegi z Autokącika:






A tutaj Mały Fiat również kolegi z Autokącika (1975) Piękny!

Mały Fiat Bzyka:
~

Mały Fiat kolegi Synchro - równie piękny! 

Jeden z Małych Fiatów Delmuta - jedyny Bis w dniu wczorajszym.

Po badaniu technicznym wszyscy uczestnicy poproszeni zostali o przejazd trasą "Mini rajdu" na orientację. Na miejscu czekał wyznaczony tor do próby sportowej. Wszyscy dojechali na miejsce. Kolega Marcin z Krakowa swoim genialnym zestawem 125p +N126 również dotarł na miejsce:





Fenomenalna owiewka! Mistrzostwo świata!

Niestety pogoda nas nie rozpieszczała - lało jak z cebra, więc wszyscy wskoczyliśmy do centrum handlowego. Tam było ciepło i sucho. 
Zagorzałe dyskusje:


Pucharki:


No i właściciel odbiera zasłużone nagrody (za 126p i 125p!)


Kolega Ptaku również otrzymał wyróżnienie - zasłużenie!


Nagrody również doczekał się kolega Tomasz (T_Nik)

No i wreszcie ktoś docenił Małego Fiata kolegi Jakuba (Wilq). Trzeba przyznać, że Jego Komfort podoba mi się odkąd tylko pojawił się na forum, a uwierzcie mi, że na żywo jest po prostu fenomenalny! Komfort to komfort!

Marcin i Synchro też zgarnęli jakieś pucharki:


Delmut podczas odbierania któregoś tam już  z rzędu pucharku ;)



Puchar Kuby:

Wyróżnienie Damiana (Ptaku):





Tomek z synkiem zadowoleni z nagrody:


Chwile dla paparazzi:


Później wbiliśmy do Mc Donald'sa na kawkę i coś do szamania. Kilka chwil dyskusji na wiele tematów, po czym każdy rozjechał się w swoją stronę.
Z mojej strony: Bardzo miło było znów spotkać się w takim gronie i oby do następnego!