Fanty!

Przed wczoraj zainwestowałem sobie w przyłbicę. Nie jest ona chwytana w dłoni, tylko jest zakładana na głowę. Samościemniająca też niestety nie jest. Ale jest całkiem sprytnie rozwiązana. Szkło podzielone jest na dwie części. Jaśniejszą oraz ciemniejszą. Bardzo sprytne i przydatne rozwiązanie.
Od razu na boku zagościła wlepa :)
Dokupiłem jeszcze szpulkę drutu oraz spray.


A wczoraj wieczorem dostałem paczuszkę z fantami do Małego!
Dwa lusterka. Wreszcie namierzyłem prawą łezkę. Nie jest ona ultra rarytasem, aczkolwiek nie jest też częścią ogólnodostępną. Długo szukałem, ale wreszcie jest w moim posiadaniu.Sprzedający nie chciał puścić tylko prawej więc wziąłem komplet - sęk w tym, że lewych stron mam w tym momencie 3 sztuki. No nic, będą na zapas :)

Zastanawiam się, czy będzie już dzisiaj zamontowana, czy jednak nie zaczekam do remontu Małego.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz