Wymiana Uszczelki pod głowicą - Punto II

Jak w temacie.
Spotkała mnie typowa dla Fiatów przypadłość, czyli często przepalona uszczelka głowicy.
Objawy od początku na to wskazywały, ale ja podświadomie wmawiałem sobie, że to nie to :)
Skacząca temperatura (raz 60'C, za chwilę 100'C), niezawsze działające ogrzewanie, znikający płyn ze zbiorniczka wyrównawczego, praca na 3 cylindrach po dłuższym postoju.
Nie miałem na co czekać, zabrałem się za demontaż głowicy.


Faktycznie uszczelka była przepalona na pierwszym cylindrze.
Aby zdjąć głowicę, musiałem uporać się z demontażem puszki filtra, obu kolektorów (dolotowy/wydechowy), węże, rozrząd. Nawet musiałem odkręcić jedną łapę silnika aby móc zdemontować pasek rozrządu.

Głowica pojechała do zakładu, gdzie została wymyta, splanowana, sprawdzona pod kątem szczelności. Od razu zleciłem przefrezowanie gniazd zaworów, wymianę uszczelniaczy zaworowych i regulację luzu zaworowego, ponieważ i tak tego wymagała.

Po powrocie:


Ja w międzyczasie zamówiłem potrzebne mi części i płyny.
Od razu podjąłem decyzję o wymianie kompletnego rozrządu wraz z pompą wody. Wybór padł na sprawdzonego SKFa. I tak miałem to robić gdzieś w przyszłym roku, stwierdziłem, że ogarnę to przy jednej robocie.

Pompa całe szczęście nie ciekła ani nie miała luzów na wirniku. Łopatki też nie wyglądały na zniszczone. Jednak postanowiłem ją wymienić. Jak robić, to robić wszystko od razu.



Nie wiem czy wiecie, ale Fiat nie stosuje uszczelki pompy cieczy chłodzącej. Zamiast niej, stosuje się silikon odporny na wysoką temperaturę.
Poskładałem to na silikonie Dirko. Sprawdzony i niedrogi.



Od razu tłoki oczyściłem z nagaru i zabrałem się za składanie.

Wymieniłem:
-kompletny rozrząd (pasek, rolka napinacza, pompa wody) SKF
-uszczelka głowicy (Reinz)
-uszczelki kolektora wydechowego (Reinz)
-uszczelka pokrywy zaworów,
-nowy termostat Vernet
-nowe śruby głowicy (Reinz)







Później zostało mi jedynie zalać układ chłodzenia płynem. A do oleju wlałem płukankę Liquy Moly.
Następnie to już tylko wymiana oleju na nowy, syntetyk Motul 5W40.


Póki co zrobiłem pierwsze 100km. Silnik pracuje równo, dobrze się zbiera, ale mam problem z muzyką wydobywającą się spod klawiatury zaworów. Mam wrażenie, że zawory grają zbyt głośno.
Podobno po 1000km objawy te mają ustąpić na skutek dotarcia zaworów do gniazd... zobaczymy...

4 komentarze:

  1. olej do silnika ma byc 10/40 , lub mineralny 15/40 , a nie woda ktora zniszczy silnik dlatego klawiatura klepie , bo na rzadkim oleju ma mniejszy film smarujacy

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jezdze 15 lat na mineralnym ,15/40 , zawsze kupuje najtanszy ,w auchan np venol , lub platinum , zrobilem 194 tys i oprocz rozrzadu nic nie robilem ze silnikiem , a ludzie leja oleje , ktore sa takie same , tylko placa za firme , no ale sila reklamy robi swoje

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolego zawory klepią bo uszczelkę pod głowicą założyłeś odwrotnie to widać na zdjęciu jak leży uszczelka na bloku

    OdpowiedzUsuń
  4. Zatkany kanał olejowy przez odwrotnie zamontowana uszczelkę jeżeli będziesz jeździł to zatrzesz wałek rozrządu i wtedy koszty zdejmij pokrywę klawiatury i zobacz czy dochodzi olej do głowicy , czy wałek jest smarowany

    OdpowiedzUsuń