Światła do jazdy dziennej - Punto

Samochód, który użytkuję na codzień też wymaga czasmi usprawnień i napraw.
Tym razem postawiłem na sprawdzone rozwiązanie w postaci świateł do jazdy dziennej (DRL).
Nie wchodziły w grę jakieś LEDowe dodatkowe źródła światła, tylko i wyłącznie zastosowanie zmniejszenia mocy świateł drogowych.
Osobiście uważam, że podczas użytkowania DRL trzeba mieć na uwadze pewien fakt - to, że ja widzę, nie znaczy, że jestem widziany. Jazda na światłach dziennych nie zwalnia z myślenia. Sprawa jest prosta - należy wyrobić sobie nawyk oceny widoczności na drodze i zadać sobie podstawowe pytanie - czy przypadkiem nie powinienem włączyć już świateł mijania?

Spory okres czasu temu, kupiłem sterownik, który odpowiednio wpięty w instalację elektryczną pojazdu, zmniejsza natężenie świateł drogowych. Układ zaprogramował kolega, który zajmuje się tym naprawdę profesjonanie (samo wykonanie układu i dbałość o szczegóły nie pozostawiają niczego do życzenia).

Rozgrzebałem więc kawałek instalacji:

I zabrałem się za montaż:



Musiałem też przeprowadzić jeden przewód do wnętrza kabiny. Udało się to wykorzystując jeden otwór w fabrycznej tuli, ale na prawdę jest już tam bardzo ciasno:



Układ działa następująco:

Kilka sekund po uruchomieniu silnika włączają się światła dzienne, a nie od razu po przekręceniu zapłonu. Układ sam mierzy napięcie instalacji elektrycznej i po przekroczeniu około 13,1V włącza światła dzienne. Rozwiązanie jest o tyle ciekawe, że akumulator nie jest obciążony światłami podczas rozruchu silnika oraz gdy np. musimy chwilowo włączyć zapłon (zamknąć szyby itp).
Włączenie świateł postojowych powoduje płynne wygaszenie świateł dziennych po dosłownie kilku sekundach.
Pięciokrotne wykonanie sekwencji włącz/wyłącz światła postojowe, powoduje, że wchodzimy w tryb ustawień modułu. Każde kolejne powtórzenie sekwencji włącz/wyłącz powoduje zmianę jasności świateł dziennych aż do ich całkowitego wyłączenia. Możemy w ten sposób wyłączyć cały układ bezpośrednio z pozycji kierowcy nie ingerując ponownie w instalację.

Zastosowanie świateł do jazdy dziennej ma kilka zalet:
- zmniejsza obciążenie alternatora i akumulatora,
- w przypadku świateł Xenonowych nie powoduje nadmiernej eksploatacji żarników które do tanich nie należą,
- zmniejsza wypalanie odbłyśników świateł mijania i zużycie żarówek (w lubię markowe)

W planach mam oddanie odbłyśników do regeneracji (metalizacji) więc bez sensu będzie używać zwykłe światła nawet w 30'C upale przy pełnym słońcu.





A gdyby ktoś miał ochotę to zapraszam do oględzin krótkiej wideorelacji z 3.Majówki Rezerwy 126p.

1 komentarz:

  1. Jak dla mnie oczywiście samo auto musi być przede wszystkim sprawne. Jestem także wielkim fanem posiadanie dobrego ubezpieczenia i muszę przyznać, że tymi kwestiami także się interesuję. Bardzo ciekawie na stronie https://kioskpolis.pl/kradziez/ napisano jak wygląda kwestia kradzieży pod kątem ubezpieczyciela.

    OdpowiedzUsuń