Gofer

Wczorajszy dzień śmiało mogę wpisać do listy udanych dni.
Skończyłem kilka rzeczy na garażu, a następnie zapakowałem CC i wjechałem na garaż Bartka.
Celem było zapodkładowanie komory.
Mimo małych problemów technicznych z instalacją elektryczną (z tej strony wielkie dzięki dla Venusa za pomoc!) udało się osiągnąć to na co Bartek od dłuższego czasu czekał - Progress.
Tak, jest progress w pracach przy Golfie. A więc.. Komora pospawana do cleana i wyszlifowana, następnie na to podkład reaktywny Spectrala.

Bartek dosusza podkład:

Na to wleciał Akrylowy Novola. Teraz przed Bartkem mega zadanie - szpachlowanie i szlifowanie komory.

1 komentarz:

  1. teraz prace pojda ziom, dzieki razjeszcze ;) jak to Tyski ksomentowal masz dobre ruchy :P

    pozdro

    OdpowiedzUsuń