Vision zdecydowanie "na plus"

Hoł hoł! Chwilowy przestój na garażu spowodowany kilkoma czynnikami. Ale, żeby nie było, że się nudzę to pochwalę się Wam nowymi pierdołami do Punktaka :)

Mianowicie, wczoraj w trasie (a ostatnio bardzo dużo jeżdżę) zauważyłem, że chyba nie świeci mi lewe "oczko". Tak jest, okazało się, że znów padła żarówka.
W sumie to i tak chciałem je zmienić bo wydawały mi się wyeksploatowane. Lewa lampa w jednym miejscu dawała taką dziwną plamę. Byłem przekonany, że kończą się odbłyśniki w soczewkach i trzeba będzie je oddać do metalizacji. No ale do sedna.
Wymieniłem wreszcie te żarówki. Postawiłem na Philips Vision +60%. Na temat tych 60% to nie będę się wypowiadał bo to bujda na resorach, ale faktycznie po wymianie żarówek zauważyłem kolosalną różnicę.
Światła świecą znacznie mocniej i równo! Fajnie jest znów coś widzieć na drodze. Teraz tylko czeka mnie wizyta w Stacji Kontroli Pojazdów, bo mam wrażenie, że trzeba światła odpowiednio ustawić.

Na zdjęciu tego aż tak nie widać, ale uwierzcie mi na słowo - lewa strona świeci mocniej (patrząc na zdjęcie to po prawej stronie zdjęcia). No ale wiadomo, żarówki zaleca się wymieniać parami, tak więc wymieniłem obie strony i spokój.


Jakież było moje zdziwienie gdy wyjąłem spaloną żarówkę w dwóch kawałkach? Na początku myślałem, że przytopiło wtyczkę, ale na szczęście instalacja jest cała i zdrowa.



Do Punktaka wpadł też wreszcie (nareszcie) "nowy" licznik. Niestety Bieda Edyszyn wyposażona była jedynie w prędkościomierz, wyświetlacz z brzebiegiem całkowitym, dziennym i wskaźnik paliwa.
Strasznie brakowało mi obrotomierza i wskaźnika spalania. Zaopatrzyłem się w licznik i heja :)

Stary

Stary vs. Nowy:


Nowy już na miejscu. Jak widzicie, na zdjęciu wyświetlacz jest jedynie podświetlony.



W rzeczywistości okazuje się jednak, że wyświetlacz miga (coś a'la radiobudzik wyłączony i ponownie włączony do prądu).
Co prawda wszystkie funkcje są dostępne, ale migotanie jest na tyle denerwujące, że od razu chciałem to "załatwić".
Z pomocą przyszedł Artur od którego pożyczyłem interfejs, gdyż ja nie dorobiłem się jeszcze swojego (Dzięki jeszcze raz, jakie Piwko pijesz?:)  )
Podpiąłem Punktaka do kompa i rozpocząłem procedurę adaptacji nowych zegarów.




Teraz wszystko działa, zostaje jeszcze zmienić przebieg gdyż nowy licznik wskazuje 125tys km, gdzie natomiast moje auto przelotu ma tyle ile na wcześniejszym zdjęciu :)
Cieszę się jak dziecko, gdzyż auto zyskało wreszcie obrotomierz, wskaźnik temp. cieczy, wskazanie spalania, czasu jazdy, całkowitego zasięgu itp itd :)
YO!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz