Drugi dzień na garażu.
Efekty:
Było:
Dobrze idzie.
Jeszcze trochę.
Nie ma.
Tak więc 600ta wyleciała z budy Beża. Do zrobienia będę miał uszczelniacz od strony wału silnika, uszczelniacz ze strony wałka sprzęgłowego, uczelniacze półosi i sprzęgło, bo widzę, że docisk jest do wymiany i łożysko oporowe szumi. Ciekawe jak tarcza bo tego jeszcze nie zdążyłem rozebrać.
Młody dziobał wczoraj rozrząd w 16tce, po czym silnik wrzuciliśmy do Jego budy ale była na tyle późna godzina, że nie zdążyliśmy go poskładać po całości i odpalić. Na razie tylko wisi w budzie. Dziś ciąg dalszy.
P.s. Ciekawe co będzie z rorządem, mam nadzieję, że się nie przestawił :-|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz