"Komora jest pusta, następuje zwolnienie blokady"

Ostatnie dwa dni w garażu spędziłem pod znakiem krzesania iskier.
Silnik leży już w kącie więc zabrałem się za dalsze rozbieranie wszystkiego co niepotrzebne i wszystkiego co przeszkadza.
Na pierwszy ogień poszła podstawa znajdująca się pod akumulatorem.



Usunąłem też "grzybki" znajdujące się na podłużnicach - te do których mocuje się plastikowe spinki wiązki elektrycznej.



Następnie kolejnego dnia zabrałem się za wycinanie  "niepotrzebnych" otworów technologicznych w przednich częściach nadkoli. I tak, wyleciały dwa punkty masowe znajdujące się na lewym i prawym nadkolu, miejsce mocowania komputera z prawej strony i otwór w którym mocowany był zbiornik wyrównawczy cieczy chłodzącej.





Całość teraz prezentuje się tak. Nic, trzeba brać się za dorabianie blach które trzeba wstawić w miejsca wycięte. Od poniedziałku spawanie - już nie mogę się doczekać.



Sory za jakość zdjęć, ale są niestety robione telefonem.

1 komentarz: