Żabki

Niby nic a cieszy.
Wiadomo, nie mogłem na szosie powiesić jakiejś ogromnej lampy, a już chyba największą zbrodnią byłoby zamontowanie czegoś na dynamo.
Postanowiłem więc spróbować małych, bardzo lekkich lampek silikonowych czyli tzw. żabek.

W sumie jak za 15zł sztuka (w sportowym sklepie na literę "D") to muszę przyznać, że jakość jest całkiem spoko. W zestawie są dwie płaskie baterie potrzebne do zasilenia Ledów. A jest ich tam dwa.
Wersji kolorystycznych jest kilka. Stwierdziłem, że najlepiej będą pasować czarne.

Może nie oświetlają za bardzo drogi, ale raczej zaznaczają moją pozycję na ulicy. Zawsze to ciut bezpieczniej.
Mogę śmiało polecić. Sama lampka nie rzuca się w oczy za bardzo na kierownicy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz