Wczorajsze zmagania garażowe.
Ostatnie przymiarki płyty przed cięciem.
Następnie przykręciłem rolki no i pierwsza próba.
A ku ku :)
Na razie drzwi jeżdżą trochę ciężko. Muszę teraz to wszystko dopasować, zrobić dolną rolkę trzymającą drzwi i wykombinować jakiś motyw aby drzwi były jeszcze bardziej szczelne. Ale to już na spokojnie. Jest progress i to się liczy!
Przyodziałem też ścianę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz