Starocie..

Dzisiaj zaliczyłem mały kruzing na mieście odwiedzając kilka sklepów i miejsc.
Wpadłem do sklepu kupić pół litra czarnego akrylu, po co? O tym jak skończę :)
Wpadłem też na szrot na terenach.
Wyciągnąłem kilka fajnych części do Małego.

guma harmonijka na lewarek, cienkie korbki szyb, wycieraczka w niklu której mi brakowało no i kupiłem też sobie wreszcie lampę warsztatową z haczykiem i magnesem - daje radę.
Jednak najbardziej zadowolony jestem z tego zakupu:
Trochę brudna, ale sądzę, że można z niej coś ładnego zrobić - drewniana gałka z epoki.

Na mieście też trafiłem jednego malucha o takim kolorze jak mój:
Dobre foto :)
Zapomniałem też dodać, że jakiś czas temu Mały doczekał się nowych tablic, niestety białe nie wyglądają :(
Ale za to z tyłu jest kwadrat co dodatkowo dodaje mu klasycznego "wyglądu". Kwadrat zdecydowanie robi robotę.

Jakiś czas temu wyłapałem drugie lewe lusterko łezka, będzie na zapas. No i coś z czego jestem bardzo dumny - rurka dolotu z 600ki zamiast tłumika szmerów. Stan średni, ale po wypolerowaniu będzie wyglądać dobrze. Teraz najlepsze.. cena..


Szabrownicze 2zł :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz