Ostatnio wybraliśmy się z kumplami na gokarty. Było prze ko za cko! Co prawda nie podobał mi się odwrotny kierunek jazdy, co uniemożliwiało spoglądanie na tablicę z czasami i analizę przejazdu na bieżąco, ale i tak zabawa była przednia :) Ba! Nawet stanąłem na pudle hehe!
Pozdro chłopaki i do następnego!
Natomiast dwa dni upłynęły pod znakiem intensywnego garażowania - Artur wpadł na kanał - wymieniliśmy poduchę skrzyni bo strzelała jak głupia, zeszlifowałem również "odcięcie" klaru na boku seja. Zostalo tylko nadać połysku końcowego.
No i dzisiaj udało mi się rozebrać głowicę w mojej 900tce :)
Jutro całość ląduje na lokalnym złomie a do portfela lądują dodatkowe plny :)
A no i zbrojenia zimowe w dalszym toku:
jest ładna gumowa osłona chłodnicy od Artura, coś czego długo szukałem!
Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń