Wczoraj na garaż wjechało Seicento. Auto najprawdopodobniej po przygodzie, bo z dachu złuszczył się fabryczny klar. Właściciel wpadł na pomysł zafoliowania dachu w czarny mat, więc do mnie należało zeszlifowanie całego złuszczonego klaru oraz zabezpieczenie tego.
Papier 240 na maszynie i jazda :)
Na to podkład akrylowy i w efekcie mamy gładki, wyrównany dach.
| |
Tak auto wyglądało dostarczone do mnie. |
|
Po zeszlifowaniu. |
|
Akryl. |
Na dach poszło aż 5 krążków papieru oraz 300ml podkładu.
Czy do matowienia i malowania dachu ściągać przednią szybę?
OdpowiedzUsuńWarto ściągnąć, aczkolwiek w tym wypadku zależało mi tylko na wyrównaniu powierzchni ponieważ odchodził klar. Na ten podkład miała iść folia, więc będzie ona ułożona pod uszczelką.
OdpowiedzUsuńLakieru jednak tam nie dolejesz ;)
Pozdrawiam!