De ja vu?

Będąc w posiadaniu EarlGreyCento pokazywałem Wam wymianę tarcz hamulcowych na Brembo.
B jak Brembo.


Tym razem ponownie postawiłem na ten sam sprawdzony komplet. W piątek skończyły się klocki w Punto.
W sumie to wiedziałem, że będą powoli do wymiany, ale myślałem, że trochę później, gdyż z kasą jeszcze średnio w tym miesiącu. Niestety z uwagi na charakter pracy, Punto stało się moim daily carem i nie mogę pozwolić sobie na to aby w minimalnym stopniu było niesprawne, bądź coś nie fukncjonowało tak jak należy.
Zatem wczoraj zabrałem się za wymianę klocków. Tarcze również wymieniłem na nowe nacinane Brembo.




Jarzma zacisków zdemontowałem i zakręciłem w imadło aby oczyścić prowadnice klocków.


Stara tarcza vs. nowa


Stary klocek vs. nowy Ferodo Premier



Piasta również została oczyszczona i potraktowana smarem miedzianym.
Natomiast w celu wciśnięcia tłoczka w zacisku, na szybko zmontowałem sobie takie proste narzędzie.
Znalazłem w garażu kawałek blaszki z otworem, w miejsce otworu wspawałem nakrętkę i wkręciłem śrubę. Dzięki temu, bez problemu tłoczek cofnął się do zerowego położenia. Potrzeba matką wynalazków :)




Nowe tarcze wraz z klockami siedzą na swoim miejscu :) Cały zestaw sprawuje się super ale na razie i tak czekam na dotarcie się klocków i odpowiednie ułożenie.

W drodze powrotnej do domu, wstąpiłem też na Stację kontroli pojazdów i Pan diagnosta ustawił mi przednie reflektory, gdyż po wymianie żarówek (poprzedni post?) jedna świeciła w niebo, druga metr przed autem. Teraz jest git! Koszt usługi 20pln.

3 komentarze:

  1. Bardzo dobry patent Ignacu, aczkolwiek zastosowałbym srubę m10, albo m12 ;)

    /michu126p

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasta miedziana w tym miejscu jest zbędna

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto nie smaruje, ten nie jedzie jak to mówią :) Wolałem dać, żeby nie było problemów ze zmianą tarcz w przyszłości.

    Michu, masz rację, może kiedyś wykonam sobie takie narzędzie jeszcze raz i tak jak należy. Wziąłem to co miałem pod ręką, ważne, że spełniło zadanie kapitalnie! :)

    OdpowiedzUsuń