Nowy w stadzie!

No więc tak,
zacznę od tego, że wreszcie udało mi się kupić licznik łopatkowy przejechanych kilometrów.
Licznik taki montuje się na przednią piastę i dzięki temu mamy mierzony przebieg na bieżąco.
Szukałem go bardzo długo, niestety ciężko trafić egzemplarz przeznaczony pod koła ukrainy, ale jest :)

Teraz tylko muszę go wyzerować.



Сделано в СССР = wyprodukowano w CCCP.
Pięknie!




Dodatkowo w  niedzielę staliśmy się właścicielami kolejnego roweru rodzimej produkcji ZZR ROMET.
Niestety szczegółów nie ujawnię aż do wiosny bo trochę pracy wymaga, ale zdradzę, że wyprodukowany został w 1982 roku.
Czeka sobie już w garażu i nawiązuje przyjaźń Polsko-Radziecką :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz