Przedwczoraj stwierdziłem, że delikatnie przepoleruję lakier po zimie.
Wiadomo, nie jest to profi robota, bo lakier jest bardzo mocno zniszczony, ma sporo rys, zadrapań itp.
Teraz jest zdecydowanie przyjemniejszy w dotyku, nabrał więcej głębi i ogólnie lepiej się prezentuje.
Najpierw zdemontowałem bagażnik dachowy oraz odkleiłem wlepy z maski przedniej.
Następnie konkretne mycie.
No i delikatna polerka miękką gąbką.
50/50 - efekt jest:
Najładniej wygląda tylna klapa:
W całej okazałości:
Później zmieniłem licznik. W moim niestety urwało się pokrętło do kasowania przebiegu dziennego oraz daszek w miejscu w którym przykręca się go do blachy był niestety połamany więc cały licznik "latał".
O tutaj o:
Niby tylko głupi licznik a trochę czasu mi zeszło. Sprawdzenie wszystkich kontrolek, żarówek.
Działa, świeci i o to chodzi :)
Jak i czym polerowałeś? :D
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedź!
UsuńWitam. Mleczko 3M + Miękka gąbka. Na koniec SmartWax SmartPolish + miękka gąbka :)
OdpowiedzUsuń