Lak

Przedwczoraj stwierdziłem, że delikatnie przepoleruję lakier po zimie.
Wiadomo, nie jest to profi robota, bo lakier jest bardzo mocno zniszczony, ma sporo rys, zadrapań itp.
Teraz jest zdecydowanie przyjemniejszy w dotyku, nabrał więcej głębi i ogólnie lepiej się prezentuje.

Najpierw zdemontowałem bagażnik dachowy oraz odkleiłem wlepy z maski przedniej.




Następnie konkretne mycie.


No i delikatna polerka miękką gąbką.

50/50 - efekt jest:


Najładniej wygląda tylna klapa:



W całej okazałości:





Później zmieniłem licznik. W moim niestety urwało się pokrętło do kasowania przebiegu dziennego oraz daszek w miejscu w którym przykręca się go do blachy był niestety połamany więc cały licznik "latał".

 O tutaj o:


Niby tylko głupi licznik a trochę czasu mi zeszło. Sprawdzenie wszystkich kontrolek, żarówek.
Działa, świeci i o to chodzi :)


3 komentarze:

  1. Jak i czym polerowałeś? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Mleczko 3M + Miękka gąbka. Na koniec SmartWax SmartPolish + miękka gąbka :)

    OdpowiedzUsuń