Skrzynka

Wczoraj wytargałem skrzynkę biegów z Beża.
Muszę ją rozebrać, wymienić wszystkie uszczelki, simeringi itp.



I już poza autem.



Odkręciłem dekielek, żeby sprawdzić ile w niej jest oleju i jak wygląda "choinka".
Tak to się przedstawia:



Oglądając i oceniając stan zębów i choinki stwierdzam, że jest bardzo dobrze. Skrzynia nie dostała w kość w porównaniu do tej w 87 :-/
Teraz czeka mnie masa pracy przy czyszczeniu tego syfu, bo jest go chyba z 10mm.




"Próba śrubokręta"

Dramat..


Tutaj masakra:


Chyba lało się spod wałka sprzęgłowego:


To nie koniec.
Zacząłem z ciekawości drzeć prawy próg. Wiedziałem, że go "brakuje", ale nie wiedziałem, że nie ma go praktycznie wcale.
Widać, że progi zewnętrzne były kiedyś wymieniane, ale szkoda, że wewnętrznych progów niezakonserwowano jak należy. Będę miał więcej pracy niż myślałem...
Z drugiej strony na zdjęciach to wygląda chyba gorzej niż w rzeczywistości.
Dam radę :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz