Zakupy...

Dzisiaj kurier dostarczył mi dość ciężką przesyłkę.
P.s. Nie - nie jest to zapas vodki.
Po otwarciu wypakowałem wszystko - a trochę tego było:
Stwierdziłem, że trzeba sobie umilić pracę i kupiłem stojak pod pistolet. Zawsze miałem problem, bo nie miałem gdzie go odłożyć tak, aby nic się nie wylało.
Dodatkowa wczorajsza wizyta na mieszalni po kilka pierdół i w sumie mamy całkiem spory zestawik.
W skrócie:
- 1L białej bazy + 1L rozc. bazowego,
- 1L podkładu akrylowego + utwardzacz,
- 1L podkładu mokro/mokro
- kubki z podziałką,
- sitka do bazy,
- 5L nitro (co by było czym myć guny)
- ścierka antystatyczna,
- 200ml bazy srebrnej Haya,
- 200ml bazy grafitowej (titanium grey) Spectral
- 100ml bazy czarnej Haya
- jakieś krążki ścierne i papiery

Nie będę mówić ile mnie to wszystko wyniosło, ale nie żałuję ani grosza ;)
Tak więc, będzie się teraz działo! Trochę Hayi, trochę Novola, trochę InterTrotona, trochę Spectrala :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz