Składanko c.d.

Cały czas składam Cento. Niestety jak to zwykle bywa wiele rzeczy wychodzi które wartobyłoby przy takiej okazji od razu naprawić/wymienić/wyczyścić itp.
W sumie ostatnio trochę dłubałem. Przespawałem sobie trochę CRXa bo wyrwało mi otwór z nakrętką w którą wkręca się szynę. Prosta sprawa. kawałek blachy 1mm. Wiercę otwór, wspawałem nakrętkę. Następnie całą taką blaszkę wspawałem do fotela. Efekt, można go wreszcie przykręcić do szyny i o dziwo, nie zajarała mi się tapicera przy spawaniu :P

Skoro CRXy zakładałem, stwierdziłem, że warto poprawić moje mocowanie fotela do szyny. Wybrałem się na skup złomu i odkupiłem piękny kawał blachy 5mm za całe 4zł!


Powrót do domu, dociąć odpowiednie kawałki, oczyścić z rdzy, wiertarka, malowanko i montujemy.
Efekt? Mój fotel jeszcze te 3cm niżej poszedł.Teraz jest na równo z podłogą. Niestety (albo i stety - hehe) musiałem ciąć plastikowa osłonę progu bo nie mieściła się wajcha do składania fotela :) Przykręciłem prowadnice i okazało się, że jest tak nisko, że nie mam dodatkowo możliwości zamontowania rączki do przesuwania fotela :)
W sumie i tak zawsze śmigam sam bądź z Asią, więc nie martwię się o brak miejsca za mną.
Asi fotel został na starych mocowaniach, te 3cm wyżej, Ją i tak mało co było widać zza szyby :) A jeden fotel z przesuwaniem zawsze może się przydać.
Różnica w wysokości:

Poskładałem cały tył. To jest. Klapa, zamki, lampy, zderzak.
Niestety z lampami był problem. Nie mogłem wykręcić pozostałości po śrubkach trzymających lampę.
Nakręciłem nakrętkę, przyspawałem, kluczyk 10ka i dup. Urwała się nitonakrętka w budzie, ale to nie problem, wspawałem zwykłe nakrętki od wewnętrznej strony pasa i zdaje to egzamin :)
Musiałem niestety uciąć końcówkę wydechu bo nie pozwalała na założenie zderzaka. Coż i tak była inna koncepcja,więc teraz wspawam sobie w wolnej chwili jakieś "gustowne" kolanko w dół :)
Stan auta na dziś:

Zostało zamocować drzwi, przednie błotniki, maskę i zderzak.
Ale niestety znów pojawił się problem... nie mogę odkręcić zawiasów ze starych drzwi.
Trudno... dwa nowe zawiasy już mam (Ricambi Originali) ale cena niezachęca :/ W Aso wołają 60zł/szt!
Masakra!

No i teraz najważniejsze.
Naładowałem aku, wkładam do auta, przekręcam kluczyk. Pompa paliwko podlała. I buch.. silnik w ruch :)
Mega zadowolony. Auto zagadało za pierwszym razem od 9 mcy! Fakt, chmurę czarną puścił jak TDI'k ale po chwili wszystko się uspokoiło, zaworki przestały klepać i silnik gada.
Cudownie usiąść w swoim fotelu i posłuchać swojego silniczka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz